77 ROCZNICA BITWY POD KOCKIEM
Ostatnia z wielkich bitew wojny obronnej w 1939, zwana bitwą pod Kockiem, tak naprawdę rozegrała się na terenie gminy Adamów – to tam gen. Franciszek Kleeberg dokonał aktu kapitulacji dowodzonej przez siebie Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”. Najcięższe walki toczyły się w Woli Gułowskiej o murowany klasztor i kościół. Stąd XVII wieczne sanktuarium pod wezwaniem Nawiedzenia NMP (słynne m.in. z posługi dla unitów po kasacji Kościoła greko-katolickiego przez carat w zaborze rosyjskim) zwane jest obecnie Sanktuarium Matki Bożej Patronki Żołnierzy Września. Jak co roku wójt Sławomir Skwarek wraz z gminną placówką – Muzeum Czynu Bojowego Kleeberczyków, pełniącego funkcję Gminnego Domu Kultury, zorganizowali uroczyste obchody w rocznicę słynnej bitwy. Zapoczątkowała je Msza św. sprawowana przez OO. Karmelitów – opiekunów Sanktuarium.
Po Mszy św. Batalion Dowodzenia 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej otrzymał replikę Sztandaru 3 Pułku Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego. Dowódca 15 Giżyckiej BZ płk dr Jarosław Gromadziński, obiecał, że jednostka będzie nosić sztandar i kultywować tradycje pułkowe z największą dumą. Poczty sztandarowe wraz z pododdziałem reprezentacyjnym 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej oraz uczestnicy uroczystości przemaszerowali na cmentarz w Turzystwie. Tu pod pomnikiem upamiętniającym Żołnierzy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” odbył się Apel Poległych, zaś pododdział Wojska Polskiego oddał salwę honorową. Podczas składania wieńców i kwiatów delegacja Fundacji Niepodległości tradycyjnie zapaliła białe i czerwone znicze. Serdecznie dziękujemy za przyłączenie się O. Prowincjała oraz Przeora O.O. Karmelitów do naszego pocztu.
Należy zaznaczyć, że poza oficjalnymi gośćmi oraz licznymi jak zawsze rekonstruktorami – zwłaszcza kawalerzystami – uroczystości zgromadziły wielu mieszkańców miejscowości i powiatu. Towarzysząca uroczystościom rewia kawalerii to już nieodłączny, bardzo atrakcyjny element święta w Woli Gułowskiej, który warto choć raz zobaczyć.
Pamiętajmy, że w ostatnim akordzie wojny obronnej Polski żołnierz, walczący z siłami niemieckimi i sowieckimi, nie został pokonany. Uległ z powodu braku środków bojowych, przede wszystkim wyczerpania się amunicji.
Weterani walczący w bitwie, Kleeberczycy z SGO „Polesie”, podczas naszego spotkania byli bardzo zainteresowani działaniami Fundacji Niepodległości na Wschodzie – zwłaszcza na ukraińskim odcinku ich szlaku bojowego. Z prawdziwym wzruszeniem dziękowali nam za działania, jakie podejmujemy, aby odnaleźć i upamiętnić ich poległych towarzyszy broni na Polesiu wołyńskim – m.in. w okolicach Szacka.
teskt i foto: Jan Fedirko