IX Zaduszki Kresowe w Lublinie 3-4.11.2012 r.
W sobotę, 3 listopada pod patronatem Prezydenta Miasta Lublina Krzysztofa Żuka odbyły się Zaduszki Kresowe. Dziewiąte już spotkanie poświęcone wspominaniu historii polskich Kresów rozpoczęło się od złożenia kwiatów pod Tablicą Ponarską w kościele O.O. Dominikanów na Starym Mieście. W ciszy pełnej jesiennej zadumy zapalono znicze i złożono kwiaty. O godzinie 11 00 rozpoczęło się spotkanie zaduszkowe w sali obrad Rady Miasta Lublin im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego.
Spotkanie zgromadziło kilkadziesiąt osób, przyjaciół i miłośników Kresów, pasjonatów polskiej historii, mieszkańców Lublina i nie tylko. Moderatorem programu Zaduszek był Tomasz Rodziewicz, Prezes Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna, Oddział w Lublinie. Jako pierwszego prelegenta zaprosił on na scenę Krzysztofa Parfianowicza, który opowiedział zebranym o czasach zaboru rosyjskiego na Litwie, kiedy to systematycznie rusyfikowano ludność Wielkiego Księstwa, a ślady polskości starano się systematycznie zacierać jak choćby poprzez niszczenie polskich nagrobków. Walka ze zmarłymi była częścią polityki rosyjskiej wobec polskiej pamięci. Kolejna prelekcja, przedstawiona przez Dariusza Szymanowskiego dotyczyła poszukiwań miejsca pochówku i przeprowadzonej ekshumacji szczątków mjr Władysława Raginisa. Prelekcji towarzyszyła ekspozycja przedmiotów wydobytych w 2011 roku podczas ekshumacji z miejsca pochówku koło Strękowej Góry. W przerwie spotkania Zaduszki Kresowe uświetnił występ chóru dziecięcego Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej im. Karola Lipińskiego w Lublinie, ten sam, który uświetnił w tym samym miejscu inaugurację rad programowych Fundacji Niepodległości. Chór pod dyrekcją Renaty Kołodyńskiej-Pydy wyśpiewał pieśni patriotyczne tak brawurowo, że nie obyło się bez domagającej się bisów, zachwyconej publiczności. Na koniec dyrygentce i akompaniatorce chóru organizatorzy wręczyli albumy o tematyce kresowej. Po koncercie swój referat przedstawił Waldemar Bocheński, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Weteranów Polskich Formacji Granicznych. Tematem jego wystąpienia były działania jakie podjęło Stowarzyszenie w celu odnalezienia grobów żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, obrońców odcinka ,,Sarny” we Wrześniu 1939 roku. Broniło go 700 żołnierzy, z których zginęło 569. Dziś znamy nazwiska zaledwie czterech z nich. Waldemar Bocheński w emocjonalnym wystąpieniu przypomniał o szacunku jaki jesteśmy winni bohaterom, którzy oddali życie za wolną Ojczyznę i obowiązku jaki wobec nich spoczywa na nas, żyjących. Godne upamiętnienie miejsc ich pochówku to symbol naszego szacunku do Przeszłości i prawa do Teraźniejszości, której jesteśmy demiurgami. Smutnym finałem prelekcji Prezesa SWPFG było przypomnienie wydarzeń z roku 2011 w Jaśle, gdzie dopuszczono się haniebnego zniszczenia dębów katyńskich. Bardziej smutne jednak niż sam akt wandalizmu była reakcja państwa polskiego, które ustami prokuratora zadekretowało umorzenie postępowania wobec sprawców ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu i niewielką szkodę materialną.
Kolejnym referentem był dr Leon Popek, z lubelskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, i jednocześnie Prezes Towarzystwa Przyjaciół Krzemieńca i Ziemi Wołyńsko-Podolskiej. Leon zabrał zebranych w sentymentalną podróż po Kresach szlakiem wyznaczonym przez polskie krzyże. Jak stwierdził sam przewodnik krzyż nauczył się rozumieć właśnie na Wołyniu. W serii zdjęć ze swoich peregrynacji po Ukrainie przedstawił publiczności krzyże upamiętniające ofiary mordu Ukraińskiej Powstańczej Armii (krzyż na grobie Rodziny Macegoniuków w Lubomlu, krzyż na miejscu nieistniejącej polskiej wsi Siedlisko, krzyż upamiętniający miejsce ekshumacji 81 osób w Ostrówkach), żołnierskiej ofiary Września `39 (Mielniki, Luboml), wojny polsko-bolszewickiej (Kowel-cmentarz parafialny) i czynu legionowego (Jeziorno, Kowel – cmentarz legionowy Na Górce). Obok masowych upamiętnień znaczonych krzyżami, na autorskich fotografiach można było obejrzeć także samotne, anonimowe krzyże (Lubieszów), które Czas wydziera powoli ludzkiej pamięci. A same krzyże? Dębowe, metalowe, ze zdobiącymi je pasyjkami znajdowanymi na skupach złomu (Chrystus na krzyżu wspomnianej Rodziny Macegoniuków, czy Ten z ostrowieckiego krzyża stojącego obok figury Matki Boskiej odnalezionej z kolei w jednej z kowelskich stolarni przez Anatola Sulika). Z kolei w Lubieszowie krzyż wykonano ze spalonej belki pochodzącej z budynku, w którym spalono (UPA) ponad 200 Polaków, a w Kostiuchnówce ze szrapneli i odłamków artyleryjskich pochodzących z pola bitwy, która miała tu miejsce w lipcu 1916 roku. Była to najkrwawsza bitwa I wojny światowej z udziałem Polaków, wzięły w niej udział wszystkie trzy legionowe brygady.
Mimo tych upamiętnień wciąż wiele miejscowości i zdarzeń wołyńskich porasta las zapomnienia. W czasie II wojny światowej, co podkreślał dr Popek, zniknęło z mapy Wołynia około 2000 polskich miejscowości. Ile jeszcze spośród nich czeka na naszą Pamięć, która skrystalizuje się w postaci krzyża, pomnika bądź tablicy? Ogromna większość z tych 2000 tysięcy miejsc wciąż pozostaje zapomniana. A część z nich wręcz upokorzona, jak choćby grobowiec książąt Wiśniowieckich, z którego miejscowa ludność uczyniła śmietnik. I dziś w Wiśniowcu, obok kości przedstawicieli zasłużonej dla Rzeczypospolitej Obojga Narodów rodziny magnackiej walają się puszki, butelki i truchła domowych zwierząt, tu wyrzucanych przez okoliczną ludność. A inne miejsca? Także znaczone krzyżami, ale tymi, które stawiają pogrobowcy OUN-UPA. Jak w Kupiczowie, gdzie strzelisty krzyż ma przypominać Ukrainie ofiarę jej żołnierzy, morderców z Ukraińskiej Powstańczej Armii, jak w Lubomlu, gdzie w centralnej części miasteczka stanął monumentalny pomnik banderowców z Matką Boską w centrum ekspozycji. W tym samym Lubomlu, który przed II wojną światową tętnił życiem małego, wielonarodowego miasteczka. Dziś po bytności Żydów na tej ziemi nie został ślad, a po Polakach tylko stary cmentarz i najstarszy polski kościół na Wołyniu. W tym roku obchodzono 600-lecie jego istnienia. Przed wojną gromadził w swych murach 4,5 tysiąca parafian, dziś zostało ich 12, trzy rodziny. Podróż dobiega końca…
Finalnym aktem kończących się IX Zaduszek Kresowych było wręczenie srebrnych odznaczeń Stowarzyszenia Weteranów Polskich Formacji Granicznych. Prezes Stowarzyszenia, Waldemar Bocheński przy aplauzie publiczności wręczył odznaczenia Leonowi Popkowi i Tomaszowi Rodziewiczowi.
Współorganizatorem Zaduszek oprócz wspomnianych towarzystw kresowych było Stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Lublinie, Związek Sybiraków (Oddział w Lublinie) i Fundacja Niepodległości, która po raz kolejny silnie zaznaczyła swoja obecność na mapie czynów patriotycznych.
Jacek Bury / FN
Program IX Zaduszek Kresowych - 3-4 listopada 2012 r.
Sobota 3 listopada 2012 r.
10.15 – Złożenie kwiatów i zapalnie zniczy pod Tablicą Ponarską w kościele O.O. Dominikanów na Starym Mieście.
11.00 – Spotkanie Zaduszkowe w sali obrad Rady Miasta Lublin Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Ratusz, Plac Władysława Łokietka 1.
W programie:
- Kazimierz Parfianowicz, Niszczenie polskich pomników nagrobnych na Wileńszczyźnie pod zaborem rosyjskim,
- Dariusz Szymanowski, Poszukiwania miejsca pochówku i ekshumacja szczątków mjr. Władysława Raginisa,
– Waldemar Bocheński, Poszukiwania grobów żołnierzy KOP obrońców odcinka „Sarny”.
Przerwa:
– dr Leon Popek, Wołyńskie krzyże
– Koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu chóru dziecięcego Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej im. Karola Lipińskiego w Lublinie pod dyrekcją Renaty Kołodyńskiej-Pudy.
Podczas spotkania będą eksponowane przedmioty wydobyte w 2011 r. podczas ekshumacji majora W. Raginisa z miejsca pochówku koło Strękowej Góry.
Niedziela 4 listopada 2012 r.
11.00 – Msza św. w kościele pw. Wniebowzięcia NMP Zwycięskiej przy ul. Narutowicza 6 w intencji Rodaków: poległych w obronie Kresów Wschodnich RP, Lwowa Grodna i Wilna; zamordowanych w Katyniu, Miednoje, Charkowie, Bykowni, Ponarach, na Wołyniu i na terenach województw lwowskiego, stanisławowskiego, tarnopolskiego; zmarłych w sowieckich łagrach na Syberii i w Kazachstanie.
Organizatorzy:
Towarzystwo Przyjaciół Grodna i Wilna Oddział w Lublinie
Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo – Wschodnich Oddział w Lublinie
Towarzystwo Przyjaciół Krzemieńca i Ziemi Wołyńsko – Podolskiej
Stowarzyszenie Rodzina Katyńska Lublin
Związek Sybiraków Oddział w Lublinie
Fundacja Niepodległości w Lublinie