Dzień Sybiraka 2017
Data 10 lutego jako Dnia Sybiraka - którego obchody 77 rocznicy przypadają w br. - ustanowiona jest w sposób symboliczny. Wszak wywózki naszych rodaków przez rosyjskich oprawców sięgają XVIII wieku. W nocy z 9 na 10 lutego 1940 sowieccy oprawcy zapoczątkowali kolejną falę wywózek ludności polskiej (ale nie tylko, bo również Ukraińców i Białorusinów, a także Bałtów) z terenów, które zajęli od września 1939 r. Główny szlak deportacji wiódł na Syberię oraz do Kazachstanu, gdzie rodziny urzędników, policjantów i leśników, a także wojskowych i właścicieli ziemskich którzy przeżyli morderczą podróż w bydlęcych wagonach wyrzucano na nieludzkiej ziemi (wiecznej zmarzlinie bądź pustyniach środkowej Azji). NKWD dawało na spakowanie zaskoczonym ludziom kilka minut i nie zważano na kilkudziesięciostopniowy mróz wyrzucając ich z domostw.
Rosja radziecka w 1940-1941 r. przeprowadziła cztery wielkie wywózki ze wschodnich ziem Rzeczpospolitej- w lutym, kwietniu i czerwcu 1940 roku oraz maju 1941 r. Deportacje miały oczyścić te ziemie z niepewnego społecznie i narodowościowo dla sowietów elementu, zaś system łagrów uzyskiwał nową siłę roboczą. Dane sowieckie mówią o ponad 330 tys. „przesiedlonych”. Zdecydowana większość z nich zginęła, zaś tylko nieliczni wrócili po wojnie do Polski.
Lubelski program obchodów – 12 lutego br – przewiduje m.in.:
- Mszę św. w intencji Polaków zmarły i pomordowanych na zesłaniu (o godz. 12, k-ł pw. Wniebowzięcia NMP Zwycięskiej –ul. G. Narutowicza 6)
- uroczystości (z ceremoniałem wojskowym) przy pomniku matki Sybiraczki (godz. 13 – przy Skwerze Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, koło Centrum Kultury)
Jan Fedirko, FN, luty 2017 r, L-n
P.S. Tradycyjnie zachęcamy do zapoznania się z „Marszem Sybiraków”, którego wersy są niejako historią współczesna Polski „w pigułce”:
Marsz Sybiraków
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,
Z rezydencji, białych dworków i chat
Myśmy wciąż do Niepodległej szli,
Szli z uporem, ponad dwieście lat!
Wydłużyli drogę carscy kaci,
Przez Syberię wiódł najkrótszy szlak
I w kajdanach szli Konfederaci
Mogiłami znacząc polski trakt...
Z Insurekcji Kościuszkowskiej, z powstań dwóch,
Szkół, barykad Warszawy i Łodzi;
Konradowski unosił się duch
I nam w marszu do Polski przewodził.
A myśmy szli i szli - dziesiątkowani!
Przez tajgę, stepy - plątaniną dróg!
A myśmy szli i szli - niepokonani!
Aż "Cud nad Wisłą" darował nam Bóg!
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,
Szkół, urzędów i kamienic i chat:
Myśmy znów do Niepodległej szli,
Jak z zaboru, sprzed dwudziestu lat.
Bo od września, od siedemnastego,
Dłuższą drogą znów szedł każdy z nas:
Przez lód spod bieguna północnego,
Przez Łubiankę, przez Katyński Las!
Na nieludzkiej ziemi znowu polski trakt
Wyznaczyły bezimienne krzyże...
Nie zatrzymał nas czerwony kat.
Bo przed nami Polska - coraz bliżej!
I myśmy szli i szli - dziesiątkowani!
Choć zdradą pragnął nas podzielić wróg...
I przez Ludową przeszliśmy – niepokonani
Aż Wolną Polskę raczył wrócić Bóg!!!